[Mia] I co, będziemy tak stać w ciszy, z założonymi rękoma, widząc wyniki naszej misji? Serio ludzie?
[Klemens] A co zamierzasz zrobić takiego, hm? Opowiedz mi Mia. Co takiego możemy więcej zrobić? Dobrze wiesz, że nie mamy już…
[Eliza] czasu. Nie możemy już tego dłużej ukrywać przed naszym towarzyszem, Klemensie. Czas nam się już kończy, a jeszcze tyle pracy nam pozostało.
[Tola] W teorii wygląda na to, że wstępne szacunki były o 100, lub nawet 200% błędne w stosunku do założeń czasu spędzonego na przebywaniu w 2022 roku. W praktyce jednak może się okazać, że różnice będą jeszcze większe. Nawet jeśli wszyscy byśmy wycisnęli z siebie siódme poty, to szansa na powodzenie jest nikła. Nie mówiąc już o szansie na powrót do domu.
[Wiktor] Czy na pewno powinniśmy tak o tym otwarcie tu rozmawiać? Panie Klemensie? Pani Elizo? Tolu? Mia? Czemu nic nie mówicie? Pamiętacie przecież, że samo mówienie o tym może zaburzyć całą czasoprzestrzeń!
[Eliza] Spokojnie, Wiktorku. Wierzę, że powierzając te informacje naszemu towarzyszowi, nic się nie stanie. Obawiam się jednak, że co innego będzie bardziej znaczące dla naszej przyszłości.
[Klemens] Co masz na myśli Elizo?
[Eliza] Tolu, chcesz opowiedzieć o tym, o czym rozmawiałyśmy wcześniej?
[Tola] O-oczywiście. Mamy dwie możliwości. Jedna jest oczywista. Wracamy do domu, do roku 2048. Ryzykujemy przy tym, że nasza Fundacja nigdy nie powstanie, a my wszyscy stracimy wspomnienia, które dzięki niej zdobyliśmy. Może okazać się, że po powrocie będziemy zupełnie innymi osobami.
[Mia] Co?! Czemu nikt wcześniej mi o tym nie powiedział? Nasza Fundacja naprawdę zostanie rozwiązana ot tak?
[Tola] Jest jeszcze druga opcja.
[Klemens] No mów Tola, nie trzymaj nas w niepewności!
[Tola] Zostaniemy tutaj. W roku 2022. Nie użyjemy ostatniej szansy na powrót do domu. Zrobimy wszystko, aby Fundacja przetrwała i aby poprawić sytuację Bałtyku tu i teraz. Będziemy dalej prowadzić naszą misję.
[Wiktor] Ale co z przyszłością? Czy nie zaburzymy w ten sposób linii czasu? Przecież to tak, jakbyśmy w ogóle się nie urodzili. Co się z nami stanie?
[Tola] …Nie wiem.
[Eliza] Jeśli jednak nie spróbujemy, wszystko pójdzie na marne. Musimy tu zostać, jeśli chcemy sprawić, że to co robiliśmy do tej pory, ma jakąkolwiek wartość. Głosujmy, kto jest za pozostaniem. Ja.
[Tola] Ja.
[Wiktor] J-ja.
[Klemens] Nie po to tyle pracowaliśmy, aby teraz to wszystko stracić. Ja.
[Mia] Naprawdę? To jedyne co możemy zrobić? Żadna z tych opcji nie brzmi fajnie!
[Klemens] Zostajemy wszyscy, albo wszyscy wracamy. Jesteśmy w końcu jedną Fundacją.
[Mia] Aaaach! No dobrze, niech będzie, zostańmy. Ja.
[Eliza] W takim razie zdecydowane. Widzisz, od początku trzymaliśmy nasze pochodzenie w tajemnicy. Wybacz nam, proszę. Teraz jednak musimy zrezygnować z przyszłości, aby spędzić tu więcej czasu i zadbać o przeszłość. To znaczy Przeszłość być może dla nas, ale przyszłość dla Ciebie.
[Wiktor] Dziękujemy za Twój udział w misjach.
[Mia] My będziemy dalej przekazywać wiedzę w tych czasach, ale to również od Ciebie zależy przyszłość. Pamiętaj o tym!