Niestety wnioski nasuwają się same. Misja się nie udała. Wina leży po mojej stronie, ponieważ nie przewidziałem wszystkich czynników wpływających na jej misji. Biorę to na siebie z pełną odpowiedzialnością. Obawiam się jednak, że przy takim wyniku Twoje kolejne starania muszą zakończyć się większym sukcesem, aby cel naszej Fundacji mógł zostać zrealizowany. Dasz radę?